Na początek...

avatar Witam. Nazywam sie "menork" i jestem z Warszawa. Mam przejechane 97096.02 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 25.95 km/h.
Więcej o mnie.

od 2023 od 2012













Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
56.74 km 0.00 km teren
02:45 h 20.63 km/h:
Rower:

Lewa Strona

· Czwartek, 12 lipca 2012 · | Komentarze 0

„Libacja tak bawić się nie trza
Za dużo wódki za mało powietrza…” tak w roku ’95 śpiewało Wzgórze Ya-Pa 3.
Czy trza czy nie trza to sprawa dyskusyjna, natomiast po, na rowerze jechać nie to że nie trza, po prostu jest jakość tak ciężko. :))))))
Ciężko czy nie, sprawy na mieście załatwić trzeba. Niespiesznie więc ruszyłem na Mokotów, zaliczając chyba wszystkie czerwone światła na trasie przejazdu. Minąwszy Żwirki i Wigury przypomniało mi się o sklepie, który minąłem na Mokotowie – rower mnie poniósł i tyle:-P
Zawróciłem i co? Na drzwiach kartka „z powodu awarii, sklep 12.06.12 nieczynny. Przepraszamy” Ha ha
Zahaczyłem jeszcze o Fort Szczęśliwice i skierowałem się w drogę powrotną. Lekki deszczyk przeczekałem w Chinolu na Marymoncie, gdzie całkowicie już doszedłem do siebie, co skłoniło mnie do zrobienia jeszcze kółeczka.
Wniosek jest prosty – rower i „chińskie” żarcie, jest dobre na wszystko :-)






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!